Rozmowy o seksie

Napisane przez: Violetta Nowacka | Dnia: 22.04.2012

Jako rodzice czujemy się niezręcznie w roli nauczycieli wychowania seksualnego, bo w naszych domach też się o tym nie mówiło. Chcemy oszczędzić dzieciom dzieciństwa, a gruncie rzeczy zwolnić siebie z niewygodnego obowiązku. Dlatego odwracamy uwagę maluchów od erotycznych tematów, karząc, lub wyśmiewając ich ciekawość, lub zbywamy je, opowiadając bajki lub zabobony. Sądząc, że jeszcze przyjdzie na „to” czas, wcale nie przedłużamy mu dzieciństwa, lecz wprowadzamy w jego świat zamęt, niepewność i poczucie winy za reakcje ciała. Sprawiamy, że dziecko przestaje nam ufać i poszukuje wiedzy poza domem.

O seksie powinniśmy rozmawiać od najmłodszych lat- językiem, które dziecko jest w stanie zrozumieć. Jednak większość rodziców wpada w panikę, kiedy widzi symptomy dojrzewania: jak przekazać całą wiedzę w odpowiedni sposób, aby uchronić pociechę przed błędami młodości? Oczywiście, lepiej późno, niż wcale, ale trzeba liczyć się z tym, że im później zaczniemy dialog, tym trudniej będzie nam trafić do dziecka.

Oto tematy, które warto poruszyć w wieku 12-16 lat.

Młodzież rzadko zadaje pytania, to zbyt krępujące. Wolą zapytać rówieśników. Dlatego wykorzystaj odpowiednie momenty, aby zbliżyć się do swojego dziecka. Najlepszym pretekstem nawiązania rozmowy o ważnych sprawach dotyczących seksu są kluczowe wydarzenia w jego życiu: np. pierwsza miłość, dostrzegalne zmiany w ciele, szkolny lub samodzielny wyjazd lub pierwsza impreza towarzyska.

  1. Zanim wasze dziecko zaskoczy pierwsza miesiączka czy polucja, powinno być przygotowane na czekające je zmiany. Dobrą okazją do rozmowy jest kąpiel czy przebieranie się. Zazwyczaj dziewczynki niepokoi powiększenie sutek, a chłopców- jąder i prącia. Dobrze jest przekazać dziecku za jednym podejściem, że: – U dziewczynek w wieku 9-11 lat zaczynają rosnąć piersi. Zmienia się kształt bioder. 11-12 lat: pojawia się owłosienie łonowe. W wieku 12-13 lat już należy spodziewać się miesiączki. Dziewczynka zawczasu musi wiedzieć, że okres to comiesięczne, kilkudniowe krwawienie z narządów płciowych, często połączone z bólem, oraz jak dbać o higienę w tych dniach. Od tej pory też jest w stanie zajść w ciążę! U chłopców w wieku 10-11 lat powiększają się jądra i penis. 13-14 lat: pojawia się owłosienie w dole brzucha, znaczny wzrost penisa i zmazy nocne (polucje). Należy informować, że pierwsze polucje, czyli wytryski nasienia podczas snu oznaczają, że praktycznie od tego czasu jest w stanie zostać ojcem! 14-15 lat: może spodziewać się trądziku, owłosienia pod pachami, meszku na górnej wardze oraz mutacji głosu.
  2. Wiek dojrzewania. 12 lat to najwyższy czas, aby poważnie porozmawiać o seksie. Niektórzy nowocześni rodzice wolą zaprowadzić swoją pociechę do ginekologa lub urologa, aby fachowo wprowadzili syna czy córkę w świat dorosłych, lub podsuwają odpowiednią literaturę. Nie jest to zły pomysł, lecz można spróbować też własnych sił.
  • Zacznij rozmowę o uczuciach: o tym, jak łatwo w tym wieku zakochać się i odkochać. Powiedz o zagrożeniach: że rówieśnicy będą je namawiać na seks i że w każdej chwili ma prawo odmówić. Z tą decyzją warto poczekać do momentu, aż będzie się pewnym uczuć partnera. Uleganie prośbom i modzie jest złym doradcą. W rozmowie odwołuj się do przykładów z życia, a najlepiej opowiedz kilka swoich przeżyć z młodości.

Co to takiego inicjacja i defloracja?

Powiedzmy dziecku, że ten pierwszy raz to bardzo ważny moment w życiu. Jeśli będziemy zakazywać seksu naszym dzieciom, lub straszyć je konsekwencjami, prawdopodobnie zrobią to szybciej, niż rzeczywiście mieliby na to ochotę. Powinniśmy być na bieżąco w przebiegu dziecięcych sympatii, nim przerodzą się w coś głębszego. Słuchajmy uważnie naszych dzieci i spokojnie wyjaśniajmy, żeby przed podjęciem decyzji o seksie upewnili się, czy sympatia darzy je uczuciem, jest odpowiedzialna i świadoma ewentualnych konsekwencji. O defloracji powiedzmy im choć tyle, że przerwanie błony dziewiczej nie musi boleć i że krwawienie nie występuje zawsze.

Co to jest antykoncepcja?

Rozmawiajmy o zabezpieczaniu się, gdy tylko zauważymy, że nie pozostają obojętne na płeć przeciwną. Przywyknijmy do reklamowania prezerwatyw, bo tylko w ten sposób uchronimy dziecko przed AIDS i niepożądaną ciążą. Ważne, aby przekonać do kupowania prezerwatyw zarówno chłopców, jak dziewczyny. Pierwsza „gumkę” dajmy im w prezencie. Jeżeli nasze dziecko zwierzyło się nam, że np. miało już inicjację seksualną, wybierzmy się z nim do ginekologa.

  • Kiedy widzisz, że np. 14-letnie dziecko jest zaangażowane uczuciowo, najlepiej zacznij rozmowę od pytań o emocjonalną stronę jego „związku”, a potem o sedno. Sprawę antykoncepcji lepiej zostawić na koniec. Nie moralizuj, nie porównuj np.:„ona źle skończyła, ty możesz tak samo”. Zaufaj dziecku, staraj się poznać jego partnera, zanim wydasz opinię na jego temat.

Dojrzewający nastolatek nie oczekuje szczerych rozmów z rodzicami o seksie, jeśli do tej pory nie było na nie czasu. To, jak, kiedy i z kim zdecyduje się na seks, zależy od całokształtu wychowywania. Jeśli byliśmy rodzicami pozbawionymi kompleksów, zadowolonymi z siebie i z życia, oraz potrafiliśmy ufać naszym dzieciom już od dzieciństwa i chwalić je za sukcesy, umieliśmy słuchać tego, co do nas mówi i rzeczowo odpowiadać, sprawimy, że będą one miały zdrową intuicję, stabilną samoocenę, będą się szanować (tak jak my je szanowaliśmy) i podejdą do spraw seksu bez stresu czy niezdrowych emocji.

Wiek inicjacji wciąż się obniża. W Polsce przed ukończeniem 18 lat, ten pierwszy raz ma za sobą 32% dziewcząt i 62% chłopców. Większość z tych dziewcząt zrobiła to w wieku 17-18 lat, chłopcy nieco wcześniej 15-16, ale liczba dziewcząt decydujących się na seks przed między 12-16 r.ż w porównaniu z latami 80-tymi, wzrasta szybciej, niż liczba chłopców (12% chłopców i 6% dziewcząt). Fakt, ze obniża się wiek inicjacji nie oznacza, ze rodzice mogą poczuć się zwolnieni z wtajemniczania dziecka w świat dorosłych. Informacje ze szkoły czy od rówieśników nie wystarczą: chodzi o to, że dziecko ma dojrzalsze spojrzenie na siebie i seks, kiedy rozmawia o tym z rodzicami- to dla niego dowód, że rodzice darzą go zaufaniem, wtedy bardziej szanuje siebie, nie chce nic udowadniać.

Co wpływa na przyspieszenie inicjacji seksualnej?

  • styl wychowania rodziców wymagający i ostry, lub niekonsekwentny lub zupełnie pobłażliwy.
  • Gdy między rodzicami dziecka nie było relacji partnerskich lub nie było zgodnej atmosfery.
  • Gdy dziecko źle się czuje w domu rodzinnym, nie ma kontaktu emocjonalnego z rodzicami.
  • Dziewczęta posiadające matki o niskim poziomie wykształcenia inicjują szybciej.
  • Osoby palące papierosy i uczące się gorzej, a także wyczynowo uprawiające sport i niereligijne zaczynają uprawiać seks szybciej.

Czy edukacja seksualna wpływa na myślenie młodzieży o seksie? Okazuje się, że chłopcy, którzy wiedzę o seksie uzyskali w grupie rówieśniczej (a jest to wiedza niekompletna, nierzetelna, zwulgaryzowana, jednak bardzo popularna), są bardziej zainteresowani wypróbowaniem tej wiedzy w życiu (wcześniej inicjują), ale do seksu podchodzą jak do sportu, w oderwaniu od kontekstu emocjonalnego. Co do dziewcząt, bardziej efektywne wydaje się wychowanie seksualne w szkołach (dziewczęta częściej wskazują na nie jako na źródło informacji, niż chłopcy). Polskie nastolatki czerpią wiedzę o seksie przede wszystkim z książek i czasopism (68%), ze szkoły (50%), telewizji (47%), od rodziców (39%), kolegów (36%) i kaset wideo (13%). Wiedza młodzieży jest spora, ale ma charakter instrumentalny. Dlatego uświadamiać powinni rodzice i nauczyciele. Przekazywane przez nich informacje nie są wyłącznie „techniczne”, ale łączą się z etyką i stylem życia. Nie jest prawdą, ze rzetelna, fachowa wiedza na temat seksu, rozbudza seksualnie. Specjaliści jednogłośnie twierdzą, ze podawanie bezstronnych informacji o seksualności wręcz opóźnia inicjację, uczy młodzież świadomych decyzji o podjęciu współżycia. Natomiast „zakazany owoc” kusi bardziej.

Czy podejście rodziców do seksu (purytanizm albo swoboda obyczajów) wpływa na podejście do seksu ich dzieci?

Ma ogromne znaczenie. To właśnie ekstremalne wzorce wychowania przyśpieszają życie seksualne dzieci. Zarówno negatywne jest krycie się przed dziećmi z seksualizmem, rygor i kary za zachowania seksualne, stwarzanie rodzinnego tabu, jak też zupełna swoboda, brak norm i liberalne postawy wobec seksu. W pierwszym przypadku dziecko traktuje seks jako furtkę do dorosłości, której mu rodzice odmawiali, traktując jak bezmyślnego smarkacza. W drugim- zatraca granice norm moralnych. Wszystko jest dozwolone, więc wszystko nadaje się do konsumpcji. Seks jest jak kolejny cukierek, który ma uprzyjemnić beztroskie życie.

Co mogą zrobić rodzice (czy w ogóle mogą…), żeby ochronić dzieci przed a) przypadkowym współżyciem b) niechcianą ciążą

W czasie, gdy dziecko dojrzewa, jest już za późno na interwencję. To, jak będzie ono spostrzegało swoją seksualność i jak oraz kiedy z niej skorzysta, zależy od sposobu wychowywania. Jeśli byliśmy rodzicami pozbawionymi kompleksów, zadowolonymi z siebie i z życia, oraz potrafiliśmy ufać naszym dzieciom już od dzieciństwa i chwalić je za sukcesy, umieliśmy słuchać tego, co do nas mówi i rzeczowo odpowiadać, sprawimy, że będą one miały zdrową intuicję, stabilną samoocenę, będą się szanować (tak jak my je szanowaliśmy) i podejdą do spraw seksu bez stresu czy niezdrowych emocji. Wejdą w życie seksualne bez nagłego skoku, bo oswajali się ze sprawami seksu od dzieciństwa- zadawali nam pytania, my udzielaliśmy odpowiedzi. W trudnych sytuacjach przychodzili do nas po wsparcie i otrzymywali je. Wtedy rozmowa o inicjacji nie jest krępującym obowiązkiem, ale dowodem naszej więzi z dzieckiem, „wisienką na torcie”.

Jak rozmawiać z dzieckiem o konsekwencjach wyjazdu z sympatią, o seksie?

Wszystko zależy od tego, jaki związek udało nam się stworzyć z dzieckiem: partnerski czy despotyczny? Ocena należy do nas samych. Czasem taka rozmowa może jeszcze pogorszyć i tak już nie najlepsze stosunki.

Jeśli już zdecydujemy się rozmawiać, najlepiej nie owijać w bawełnę. Zacząć od pytań o uczucia, o emocjonalną stronę jego związku z partnerem, a potem o sedno. Sprawę antykoncepcji lepiej zostawić na koniec. Nie moralizować, czy przytaczać negatywne przykłady np. z sąsiedztwa typu :„ona źle skończyła, ty możesz tak samo”. Zaufaj dziecku, staraj się poznać jego partnera, zanim wydasz opinię na ten temat.

Jak sami mają się z tym pogodzić? (że ich kochany bobas staje się kobietą/ mężczyzną)

Jest to trudne dla każdego rodzica. Ale najtrudniejsze dla takiego, który sam w życiu nie potrafił sobie poukładać stosunków z tą drugą połową. Porzucane przez kolejnych partnerów matki rzutują swój lęk i obawy na córki, są przewrażliwione, a subiektywne, wypaczone opinie uznają za prawdę absolutną. Nie pozwalają dzieciom odejść i często bywają przyczyną rozpadu ich kolejnych związków. Łańcuch się zamyka. Podobnie mężowie, którzy zdradzają swoje żony, bywają zaborczymi ojcami dla swoich córek. Mają zniekształcony wzorzec mężczyzny (oszusta i zdrajcy) i podświadomie pragną uchronić swoje córki przed losem ich matek- dyskwalifikują kolejnych rywali do ręki córek. Im bardziej jesteśmy rodzicami niepoukładanymi wewnętrznie, trapionymi kompleksami, tajoną zawiścią, zazdrością, niezrealizowani życiowo, zawodowo, partnersko, im mniej myślimy pozytywnie, tym większe prawdopodobieństwo, że będziemy stawiali przeszkody, gdy nasze dziecko będzie wkraczało w dorosłość. Taki niespełniony, sfrustrowany rodzic, chcąc sobie zrekompensować to, co go gnębi, nadużywa swojej władzy rodzicielskiej, bo jedyne, co daje mu poczucie władzy i kontroli, to zależność swojego dziecka. Pozwalając mu na samodzielne decyzje dotyczące życia seksualnego- rezygnuje z ostatniego źródła swojego wątpliwego poczucia wartości.

Ciekawostka: Ponad połowa młodzieży nie stosuje żadnych zabezpieczeń podczas pierwszego razu!!! Prezerwatywę używa 10% chłopców i 5 % dziewcząt. Nic więc dziwnego, że najczęściej wymienianą obawą jest lęk przed niepożądaną ciążą (połowa dziewcząt). Dla 1/4 chłopców problemem jest strach przed kompromitacją.

dane pochodzą z badań prof. Zbigniewa Izdebskiego, kierownika Pracowni poradnictwa Młodzieżowego i Edukacji Seksualnej w Zielonej Górze i książki „Nowoczesne wychowanie seksualne”- Kazimierz Szczerba, Zbigniew Lew-Starowicz.

Konsultacje

Zespół psychologów i terapeutów dla dzieci, młodzieży i dorosłych zaprasza na konsultacje. Nasi psychologowie prowadzą zarówno terapię indywidualną, jak i terapię dla par oraz rodzin. Pomoc psychologiczna to nasza pasja, a nasz zespół terapeutów został stworzony po to, by pomagać ludziom na jak najszerszą skalę. Jeżeli poszukujesz dobrych specjalistów, którzy w fachowy sposób udzielą Ci wsparcia, skontaktuj się z naszym gabinetem psychologicznym w Poznaniu. Formę terapii oraz metody pracy dostosowujemy indywidualnie do potrzeb i zasobów klienta. Przyjazna psychologia to nasza wizytówka. Pomagamy także on-line.

Pomagamy także ON-LINE

Nie musisz wychodzić z domu, aby rozwiązać swoje problemy. Kontakt ON-LINE to bardzo praktyczna forma spotkań, zwłaszcza, jeśli nie mieszkasz w Poznaniu. Zapraszamy na terapię on-line lub spotkania telefoniczne.

Spotify logo
Facebook
Contact
SELF Przyjazne Terapie