Zawsze znajdują czas i ochotę na gorące pieszczoty. Czerpią z seksu mnóstwo radości i potrafią się nią dzielić z partnerem. Są wspaniałymi kochankami. Jak one to robią?
Ważne pytanie, szczególnie, jeśli namiętność przygasła i z twojej sypialni ostatnio wieje chłodem. A zatem, nie ma co zwlekać z odpowiedzią. One kochają seks, ponieważ…
…potrafią brać
Nie chodzi o to, byś w łóżku zachowywała się jak egoistka, która myśli wyłącznie o własnej przyjemności. Jeśli jednak pragniesz poczuć w sobie prawdziwą namiętność, to musisz znać swoje potrzeby i umieć zadbać o ich zaspokojenie.
Kobiety kochające seks, często zadają sobie pytania: „Czego chciałabym więcej w łóżku?” „ Jakich pieszczot chciałabym mniej?”. I nie dąsają się na partnera za nie spełnianie swych erotycznych oczekiwań. Po prostu mówią o nich kochankowi, i to niezależnie od tego, czy są z nim miesiąc, rok czy dziesięć lat. Bez obaw! Chęć przeżywania rozkoszy nie wyklucza troski o ukochanego. Przeciwnie – im bardziej jesteś szczęśliwa w ramionach partnera, tym chętniej dajesz mu to, co on lubi.
- Gdy chcesz powiedzieć ukochanemu, co ci się podoba, a co nie – użyj najlepiej mowy ciała. Na przykład, przytul się do kochanka mocniej, gdy jest na dobrej drodze, a kiedy błądzi – skieruj jego dłoń w inne miejsce. To lepsze niż komenderowanie:” rób to, rób tamto, tak nie chcę!”. Twój mężczyzna mógłby poczuć się urażony.
Pamiętaj, że oczekując niewiele, niewiele otrzymasz. Najlepiej nie dyskutować o problemach czy wymaganiach w trakcie zbliżenia. Spróbujcie rozmawiać tuż po seksie, a najlepiej poza sypialnią, kiedy nikt wam nie przeszkadza. Unikaj poruszania trudnych tematów, kiedy macie na głowie inne problemy rodzinne, zawodowe, czy zdrowotne.
Opisuj swoje myśli i uczucia w pierwszej osobie, „chcę, abyś od czasu do czasu klepnął mnie po pośladkach”, „ potrzebuję dłuższej gry wstępnej”. Zamiast: „Ty zawsze dobierasz się do mnie bez gry wstępnej”, czy „nigdy nie potrafisz odgadnąć, na co mam ochotę”.
Metoda cukierka: Przed krytyką wyraź uznanie, czyli zanim powiesz mu, co chciałabyś zmienić w jego zachowaniu, powiedz mu komplement np., co w nim lubisz. „Uwielbiam, kiedy całujesz mnie za uchem. Czy mógłbyś w ten sam sposób całować moje piersi, zanim zaczniemy się kochać?”, zamiast: „Dlaczego nigdy nie pieścisz moich piersi, czyżbyś miał im coś do zarzucenia?” W ten sposób on unika roli oskarżonego, czuje się doceniony i spełni twoje życzenie z przyjemnością.
Milczenie nie zawsze jest złotem. Nie milcz więc w nadziei, że on się domyśli. Jesteś nadąsana i podenerwowana, ale nie potrafisz wydusić ani słowa, bo wydaje ci się, że skoro cię kocha, to powinien wiedzieć, czego ci trzeba. Nic bardziej błędnego. Duszenie w sobie nieporozumień prowadzi do niekontrolowanych wybuchów złości w najmniej oczekiwanych momentach.
Jeśli to twój partner jest typem „milczka”, ucz się porozumiewania innymi sposobami, np. dotykiem. Kieruj jego dłońmi i ucz do, jak chcesz być dopieszczana. Wyrażaj zadowolenie cichym pomrukiem, żeby wiedział, że jest na dobrym tropie.
Proś o to, czego pragniesz. Masz prawo do przyjemności z seksu, więc nie wahaj się prosić o urzeczywistnienie twoich marzeń. Oczywiście, im dłużej go znasz, im mocniej mu ufasz, tym łatwiej jest prosić. Ucz się jednak tego już od samego początku. Proś tak, by on nie czuł się przyparty do muru.
Mów, czego nie lubisz, ale ostrożnie!. Umiejętne oznajmianie partnerowi swoich pragnień wyrabia w nim potrzebę ich spełniania, np. „Wolę, kiedy mnie tu leciutko dotykasz, a nie podszczypujesz”, zamiast „denerwuje mnie takie podszczypywanie”. W łóżku możesz sobie pozwolić na prośby, ale nigdy na długie dyskusje o tym, czego nie lubisz. Krótko przerwij niepożądane zachowanie (powiedz: „wolałabym, żebyś…) i przejdź do tego, czego oczekujesz.
…stwarzają okazje
Choć stale jesteś zabiegana i często nie wiesz, w co wpierw włożyć ręce – na miłość musisz umieć mieć czas. Obowiązki oczywiście są ważne, ale seks też, ponieważ umacnia twój związek z partnerem.
Kobiety, które lubią się kochać, też często mają na głowie mnóstwo zajęć. Jednak one nigdy nie zrezygnowałyby z romantycznego wieczoru, tylko dlatego, że trzeba np. odkurzyć mieszkanie czy ugotować obiad z trzech dań. Są przy tym prawdziwymi mistrzyniami w stwarzaniu okazji do miłosnych figli. Jak są zmęczone, to idą wcześnie spać, ale budzik nastawiają na taką godzinę, by następnego dnia rano mieć czas na słodkie sam na sam z partnerem.
- Umów się z mężem, że np. w co trzeci weekend podrzucicie dziecko na kilka godzin do dziadków, abyście mogli się sobą dłużej nacieszyć. Przekonasz się, już samo oczekiwanie na TEN dzień stworzy między wami wspaniały nastrój erotyzmu. Zaznacz go w swoim kalendarzu czerwonym flamastrem dużo wcześniej!
Jeśli on jest nocnym markiem, a ty rannym ptaszkiem, wasze zegary biologiczne biją odmiennym rytmem. Możesz od czasu do czasu wypić filiżankę kawy idąc do łóżka, a on nastawić sobie budzik 15 minut przed twoją porą wstawania. Niezłym rozwiązaniem jest też stwarzanie sobie intymnych sytuacji tuż po przyjściu z pracy, lub w weekendy.
…mają wyobraźnię
Nie w tym rzecz, byś katowała się wymyślnymi pozycjami miłosnymi czy kupowała coraz to nowe erotyczne gadżety. Aby jednak w pełni cieszyć się seksem, od czasu do czasu powinnaś zaproponować w łóżku coś nowego.
Bądź pewna, prawdziwe fanki seksu nie wiedzą, co to nuda w sypialni. Chętnie kochają się w miękkiej pościeli, ale równie dobry jest dla nich brodzik w łazience, fotel czy stół w kuchni – choćby dla urozmaicenia. Często wybierają pozycję klasyczną, do której przywykły, jednak są też otwarte na inne erotyczne „konstelacje”. Zdają sobie sprawę, że seks zawsze taki sami (lub pozbawiony pikanterii), szybko powszednieje.
- Czasem opowiedz partnerowi jakąś erotyczną fantazję. Albo włóż mu rano do kieszeni liścik z opisem tego, na co masz ochotę po jego powrocie do domu. Możesz też udawać, że właśnie się poznaliście i zachowywać się tak, jak na pierwszej randce. Sposobów na uatrakcyjnienie seksu jest mnóstwo!
…kłócą się z głową
Wiadomo, sprzeczki w małżeństwie są nieuniknione. Nigdy jednak nie pozwalaj, by drobne, codzienne nieporozumienia wpływały na twoje życie intymne. Seks nie powinien być twoją bronią!
Kobietom, które w łóżku zapominają o bożym świecie, też zdarza się nie raz pokłócić z partnerem. Jednak one starają się nie przenosić złości do sypialni. Dlatego, gdy ukochany zapomni np. opłacić rachunek za światło – nie fundują mu cichych dni. Wybierają coś dużo przyjemniejszego – zmysłową rozkosz.
- Zamiast szukać powodów, by odmówić seksu partnerowi, szukaj argumentów za tym, żeby iść z nim do łóżka. Powiedział, że ślicznie dziś wyglądasz? Pozmywał bez ociągania po obiedzie? Nie przegap okazji na gorącą noc!
…lubią swoje ciało
Nawet jeśli uważasz, że twoje piersi czy uda nie są doskonałe, odrzuć skrępowanie. Seks nie ma nic wspólnego z konkursem piękności. Jeśli pokażesz partnerowi, że lubisz swoje ciało, on też będzie je kochał.
Te z nas, które uwielbiają pieszczoty, w łóżku zapominają o kompleksach. Cieszą się miłosnymi igraszkami, a fałdką tłuszczyku na biodrach w ogóle się nie przejmują. Wiedzą po prostu, że żaden mężczyzna nie zwraca uwagi na takie drobiazgi, kiedy płonie z pożądania. I nie mylą się. Partnerka jest wtedy dla niego najwspanialsza na świecie!
- Jeśli jednak trudno ci zapomnieć o wstydzie, kochaj się przy świecach. W delikatnym, przyćmionym świetle zawsze będziesz wyglądać superatrakcyjnie.
Seks to spontaniczna, radosna strona związku. Ale kompleksy potrafią skutecznie odebrać tę radość. Dlatego tak ważne jest, by nad nimi pracować. Musisz jednak uzbroić się w cierpliwość. Nie dokonasz cudu, w jeden dzień nie zamienisz się we własnych oczach w top modelkę. Jeśli takie będą twoje oczekiwania, z pewnością się zniechęcisz! Na początek znajdź w sobie coś ładnego, wyjątkowego, godnego uwagi i na tym się skup. Może masz ładny dekolt, może ręce, może włosy? Pielęgnuj je, podziwiaj, dotykaj ich. Wyzwolisz w ten sposób pokłady czułości wobec siebie samej, które pozwolą ci dać się adorować partnerowi.
Nie mów głośno o tym, czego w sobie nie lubisz. Spróbuj za to powiedzieć sama sobie kilka komplementów. Komplementy innych przyjmuj bez zażenowania.
Zacznij od sporządzenia listy tych cech wyglądu, na które masz wpływ. Mogą to być: gładkość i zapach skóry, wypielęgnowanie włosów, aksamitność stóp i dłoni. Pracę nad nimi stawiaj sobie za cel. Potem wypisz te cechy, których zmienić nie możesz, musisz więc bezwarunkowo je pokochać, ponieważ już zawsze będą twoje. Noś swój seksowny wizerunek z dumą: nie spuszczaj wzroku i nie garb się, a świat wkrótce legnie u twych stóp.
Oswajaj się ze swoją nagością
Czy jesteś pewna, że dobrze siebie znasz? A czy potrafisz bez skrępowania stanąć naga przed lustrem i spojrzeć na siebie? Po prostu pewnego dnia to zrób! W sprzyjającym czasie rozbierz się i przyjrzyj swojemu odbiciu. Staraj się nie oceniać siebie. Powoli przyzwyczajaj się do swojego wyglądu. Świadomość własnego ciała jest podstawowym, najważniejszym elementem seksualnej wrażliwości. Stąd krok do samoakceptacji, a nic tak bardzo nie sprzyja seksualności, jak pewność siebie i zdrowa samoocena.
…potrafią odmówić
Jeśli właśnie desperacko starasz się o awans albo bierzesz nadgodziny, żeby spłacić kredyt, to pewnie nie za wiele energii ci zostaje, by figlować w sypialni. A więc nie bój się powiedzieć „nie” partnerowi, gdy np. oczy ci się kleją ze zmęczenia.
Kobiety naprawdę namiętne pamiętają o prostej regule: Seks ma być przyjemnością, nie obowiązkiem. Dlatego dają sobie prawo do odmowy – np. wtedy, gdy wolą pójść spać czy poczytać książkę. Czy to oznacza, że godzą się na pieszczoty tylko wtedy, gdy same ich pragną? Nic podobnego! Czasem ulegają namowom partnera… z miłości do niego. I często już po kwadransie zapominają o tym, że właściwie nie miały ochoty. Bo seks to naprawdę wielka frajda!
- Staraj się, żeby twoja odmowa zbytnio nie uraziła partnera. Propozycja:” Dziś tylko się przytulmy” zabrzmi lepiej niż oschła uwaga:” Dziś nici z seksu, boli mnie głowa”.
- staraj się zawsze uzasadniać swoje odmowy. Samo „nie” może sprawić, że on poczuje się odtrącony. Po odmowie zapewnij go o swoich uczuciach.
…cieszą się życiem
Kiedy ostatnio kupiłaś sobie nową szminkę, słuchałaś jak ptaki śpiewają w lesie czy spędziłaś całe popołudnie na oglądaniu fajnych komedii? Nie pamiętasz? Szybko nadrób zaległości!
Wspaniałe kochanki nie uważają, że rozpieszczanie siebie to coś złego. Przeciwnie, są zachłanne na życie i lubią sprawiać sobie drobne przyjemności. Co to ma wspólnego z seksem? Bardzo wiele. Gdy jesteś szczęśliwa i radosna, to twoja pozytywna energia sprawia, że wszystkie doznania przeżywasz intensywniej – także te w sypialni.
* W łóżku staraj się skoncentrować na miłości. Zapomnij wtedy o kłopotach z szefem czy brudnych talerzach, które piętrzą się w zlewie. Ciepłe, miłe myśli to prawdziwi sprzymierzeńcy dobrego seksu!
Dbaj o swoje ciało i relaks.
Jeśli jesteś wiecznie przemęczona, pracujesz jak szalona na dwa etaty, a w niedzielę „odsypiasz” wszystkie zaległości, wkrótce seks wyda ci się tylko zbędną i wyczerpującą czynnością fizjologiczną. Tylko zdrowe, wypoczęte ciało potrafi cieszyć się seksem. Przynajmniej trzy razy w tygodniu wyjdź na spacer, zapisz się na aerobik. Znajdź czas na relaksującą kąpiel w pianie, czy maseczkę choć raz w tygodniu.
Pamiętaj!
Szczęśliwy związek to nie tylko fantastyczny seks. Nie skąpcie sobie z partnerem czułych słów, gestów i drobnych przyjemności także poza sypialnią.
grzechy w łóżku
Udany seks wymaga wzajemnego zrozumienia i szacunku między partnerami. Oto zachowania, których powinnaś się wystrzegać w sypialni:
- Wywieranie presji. Żaden mężczyzna nie lubi, gdy się na nim wymusza pieszczoty. Jeśli więc on nie jest akurat w nastroju, nie dąsaj się. Ogranicz się do pocałunku i… poczekaj do jutra.
- Robienie porównań. Kiedy wspominasz przy partnerze swojego byłego („Piotr inaczej mnie pieścił”), grzeszysz brakiem taktu. On wie, że przed nim był ktoś inny – daruj sobie szczegóły.
- Krytykowanie. W niepewnym siebie mężczyźnie uwaga w rodzaju:” Tylko znowu nie finiszuj przede mną” wzbudzi paniczny lęk przed kolejną porażką. Postępuj więc w łóżku z dużym wyczuciem. Małą wpadkę najlepiej zbagatelizować.
Pamiętaj o jego sferach erogennych
Warto wiedzieć, że mężczyźni uwielbiają pieszczoty ust, uszu, okolic linii kręgosłupa, wewnętrznej strony ud, pośladków i dolnej części brzucha. Gdy chcesz go rozpalić, weź pod uwagę te różnice na mapie ciała.
Odwzajemniaj pieszczoty oralne
99% mężczyzn uwielbia kiedy pieścimy ich oralnie, podczas gdy dla nas, kobiet, statystycznie ujmując, taka zabawa przynosi prawdziwą frajdę trzykrotnie rzadziej. Mężczyzna domaga się jej nie tylko dlatego, że daje mu fizyczną rozkosz. Dzięki niej czuje się w pełni zaakceptowany. Nabiera niezbitego przekonania, że kochasz jego najsłabszą, najbardziej bezbronną część ciała, a zarazem symbol jego męskości i poczucia władzy. Nie martw się, że nie masz wprawy- dla niego najważniejsze są chęci.
Pozwól mu czasem na szybki numerek
Z reguły mężczyźni życzą sobie w zbliżeniu więcej seksu, a kobiety więcej miłości. Tak nas wyposażyła natura. Pozwól mu czasem na szybki, spontaniczny, czysto fizyczny seks, a zobaczysz, jak sumiennie zabierze się za pieszczoty następnym razem, gdy tylko „zgłodnieje”.
Zapal światło
Mężczyźni są wzrokowcami – lubią podglądać to, co dzieje się w sypialni. To kwestia różnic w budowie mózgu: u nich aktywniej pracuje półkula lewa, odpowiedzialna za doznania wzrokowe, a u nas prawa, dzięki której preferujemy walory dotyku i zacisznej intymności. Poza tym twoja nieskrępowana nagość to dla niego dowód, że nie jesteś zakompleksiona i będziesz chętna do różnych eksperymentów. Jeśli zależy ci na udanym seksie, zostaw czasem zapalone światło, choćby małej lampki nocnej czy świecy.
Naucz się WŁASNEGO orgazmu
Za nic w świecie nie wierz w mit, że wszystkie kobiety powinny przeżywać orgazm pochwowy. Potrzebujesz przede wszystkim pobudzania łechtaczki, a do tego niezbędne jest zaangażowanie twojego mężczyzny i twoje wskazówki. Naucz go, jak może ci pomóc. Sięgnijcie po sprawdzone metody (miłość francuska, pocieranie członka o łechtaczkę, wzajemna masturbacja). Udzielaj mu więcej słownych instrukcji. Spróbuj pokazać dokładnie, jak robisz to sama ze sobą.
Nie czekaj, aż on zaproponuje seks
Nawet silny i dominujący w życiu mężczyzna lubi, gdy w łóżku kobieta przejmuje inicjatywę. On na co dzień ma dość wykazywania się cechami przywódczymi, w seksie chciałby czasem odpocząć. Badacze męskich fantazji jednogłośnie przyznają, że śmiałe i frywolne partnerki, które potrafią ujarzmić i zdominować kochanków, są obiektem marzeń większości mężczyzn, i to wcale nie tych słabych i wrażliwych.
Komplementuj go
Słowa akceptacji i uznania działają jak balsam na naszą pewność siebie. Przynajmniej kilka razy w tygodniu powinniście chwalić nawzajem swój wygląd, cechy charakteru, osiągnięcia życiowe. Przy okazji każdego spotkania w łóżku podkreśl, co ci się w nim podoba, a wkrótce i on się odwzajemni. Słowa : „seksownie pachniesz, masz piękne piersi, włosy, gładką skórę”, czy „jesteś najlepszym kochankiem, masz cudowne uda, tors” sprawiają, że czujemy się ważni i kochani.
Popraw jakość życia
Nadmiar obowiązków, przepracowanie i brak snu to wrogowie seksu numer jeden. Hormon stresu, kortyzol, nastawia nasze ciało na obronę i przetrwanie, a nie na radosny seks. Jeśli zależy wam na seksie, nie pracujcie na dwa etaty.
